niedziela, 9 września 2012

TAG: Versatile Blogger - 7 faktów o mnie :)

Witajcie kochani, dziś po raz pierwszy na moim blogu będziecie mogli ujrzeć TAG, najpierw chciałabym  podziękować Karinam6 za zaproszenie mnie do zabawy i przedstawić bloggerki, które ja taguje: 


Zasady:

- nominować 15 blogów, które Twoim zdaniem na to zasługują
- poinformować o tym fakcie autorów nominowanych blogów
- ujawnić 7 faktów o sobie samym
- podziękować nominującemu blogerowi u niego na blogu
- pokazać nagrodę The Versatile Blogger u siebie na blogu


Siedmem faktów o mnie:

1. Jestem chipsoholikiem, mogę jeść chipsy w każdej ilości i we wszystkich smakach istniejących na świecie, ale ze względu na to, że mój nałóg jest niebezpieczny dla mojej figury i dla mojego zdrowia, staram się ograniczać spożywanie takich przekąsek :)

2. Mimo tego, że kocham dzieci i uwielbiam z nimi przebywać nie wyobrażam sobie siebie w roli matki i podziwiam kobiety które potrafią zrezygnować z tak wielu wygód i przyjemności dla potomstwa. W tym fakcie chyba wyłonił się mój egoizm :/

3. Uwielbiam jesienne i zimowe dni, kiedy mogą usiąść na parapecie i przyglądać się jak spadają liście, albo jak pada śnieg i czytać książkę w wannie po przyjściu z zimnego dworu. 

4. Jestem przykładem osoby ze słomianym zapałem, dobrym przykładem jest mój dwumiesięczny plan mieszczenia się w zakolanówki, na początku aż paliłam się do ćwiczeń i zdrowej żywności, a teraz zwyczajnie odeszła mi na to ochota, ale nadal się trzymam :)

5. Pomimo, że już od dawna nie jestem dzieckiem to kocham oglądać bajki, bo tylko one nie są jeszcze do szpiku kości przesiąknięte seksem i brutalnością. Moją ulubioną (mojego TŻ'a chyba też) jest Odlot i Wall-e.

6. Mam niezwykły talent do gubienie i różnych przedmiotów, ostatnio nawet udało mi się zgubić telefon, mimo, że kilka minut wcześniej byłam pewna, że chowam go do kieszeni - chyba mam tam jakieś trole, które po cichu wynoszą mi stamtąd moje rzeczy. 

7. Kocham patrzeć na samoloty, szczególnie na te wielkie pasażerskie. Uwielbiam przejeżdżać koło lotnisk i oglądać te monumentalne maszyny jak lądują i wznoszą się w górę, nie wiem skąd mi się wzięła ta dziwna "pasja" :) 

Waniliowa Kokosanka

16 komentarzy:

  1. Zgadzam się z 5-tym punktem, i także lubię oglądać czasem bajki, są wesołe chociaż naiwne. Ale lubię też inne wartościowe filmy :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. w sumie mogłabym wkleić wszystkie Twoje fakty do moich ;) na prawdę, każdy do mnie pasuje! ;) (no może z tymi dziećmi - ostatnio trochę zaczął mi się odzywać instynkt macierzyśnki, ale wcześniej myślałam tak jak Ty :) )

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że nie jestem w swojej pasji do bajek osamotniona :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochany Słodki miodzie, nawet z tymi samolotami trafiłam? :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzięki za otagowanie :) :****

    OdpowiedzUsuń
  6. ojej, dzięki za otagowanie :) u mnie zgadza się 4, natomiast w 2 jest u mnie zupełnie na odwrót - nie cierpię dzieci, toleruję jedynie noworodki, ale mimo wszystko odczuwam silny instynkt macierzyński :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję za zaproszenie do zabawy i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za zaproszenie do zabawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Dzięki za nominację! :) efekty wkrótce na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też nie wyobrażam sobie siebie w roli matki, ale dobrze mi z tym:)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...