poniedziałek, 24 września 2012

Początek przygody z TriAcneal

Witajcie, wiem, że przez ostatnie dni zapuściłam mojego bloga i niestety nie mogę powiedzieć, że od tej chwili biorę się ostro do roboty, ponieważ mam ostatnio dużo zajęć i bardzo mało weny dlatego na blogu jest tak mało wpisów :/



Dziś przychodzę do was z wiadomością, że zaczynam swoją przygodę z kremem TriAcneak firmy Avene i chciałabym wam pokrótce przedstawić ten produkt. 

Właściwości:

- silnie złuszcza skórę
- oczyszcza i zmniejsza pory
- wygładza skórę i zmniejsza widoczność przebarwień

Moc TriAcnealu jest ukryta w dwóch czynnych składnikach: w kwasie glikolowym i pochodnej witaminy A.

Dlaczego zaczynam używać Triacneal?

Do kuracji Triacnea'lem przekonały mnie ciemne, nieestetyczne blizny na policzkach, które ostatnio zaczęły się pojawiać po niewinnie wyglądających nieprzyjaciołach i mam nadzieję, że ten krem, poprzez właściwości złuszczające, spowoduje że znikną.

Co z tego wyniknie? Zobaczymy :) Podobno pierwsze efekty są widoczne po 3 tygodniach, więc pewnie wtedy przyjdę do was z pierwszymi wrażeniami. Pozdrawiam :)

Waniliowa Kokosanka


 

11 komentarzy:

  1. pamiętaj o filtrach przy jego stosowaniu ,i nie załamuj się zbyt tym ze bedziesz mogla oddzierac co chwilę łuszczącą się skóre, wyjdzie spod niej gladka i piekna skora :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje :) chyba najbardziej boję się tej odchodzącej płatami skóry :/

    OdpowiedzUsuń
  3. też miałam zamiar rozpocząc kuracje z tym kremem ale boję się właśnie tej odchodzącej skóry... podobno jeszcze efektem oczyszczania twarzy może byc wysyp pryszczy... daj znac jak zaczniesz używać czy to prawda

    OdpowiedzUsuń
  4. Przez 2 m-ce stosowałam ten preparat i efekty były super :) Na początku co prawda nie ominął mnie wysyp i przesuszenie skóry, która oczywiście się łuszczyła, ale mniej więcej po 3 tyg wszystko się uspokoiło, a stan cery z dnia na dzień się poprawiał :) Musiałam przerwać kurację z powodu zbliżającego się wtedy lata, ale teraz też mam w planach kupić nową tubkę i smarować buźkę Triacnealem na nowo :)

    Powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. U mnie nie było żadnych efektów.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o nim. Czekam na recenzję

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie też nie było :( zostało mi jeszcze troszęczkę tego produktu więc może zimą go skończe :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jestem ciekawa jakie będą efekty u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  9. i jak efekty ?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...